Witam wszystkich serdecznie. ;*
Wiem, że ten post miał być o ćwiczeniach..
Ale ze względu na to, że dopada mnie jakaś jesienne chandra otworzyłam folder ze zdjęciami z letnich wycieczek- od razu pojawił się uśmiech na twarzy..
( Obiecuję, że w następnym poście zamieszczę to, na co czekacie)
A teraz....
Specjalnie dla Was- fotorelacja ze zdobycia Śnieżki ! :)
Gdyby ktoś rok wcześniej ( załączam zdjęcie, aby zobrazować to.. )
powiedział mi, że pokocham góry i będą one sprawiały mi ogromną przyjemność, a nie trudność nie do pokonania bez zadyszki, zmęczenia, wciąż powtarzanych słów- "nigdy więcej" stwierdziłabym, że osoba ta jest co najmniej nie normalna.
Dziś spojrzałabym w oczy tej osobie, uśmiechnęłabym się i wypowiedziała słowa: tak, miałeś rację, wspinaczka po górach nie jest przymusem, a przyjemnością. Zmieniło się całe moje życie.
Dziś rzeczy dla mnie nie możliwe zdarzają się na prawdę.
Przepraszam, że wcześniej Ci nie wierzyłam.
„Szczyt góry zmusza do podniesienia wzroku. Jest jakby palcem
wskazującym na niebo, odsyła do zenitu, a więc do światła, do
niedostępności, do transcendencji w stosunku do horyzontu w jakim
poruszamy się na co dzień. Góra wraz ze swym szczytem niemal
przeszywającym niebo, odwzorowuje wyprostowaną postawę człowieka, który
podniósł się z nicości ziemi. Jest pewnego rodzaju symbolem zwycięstwa
na siłą ciążenia.”
Wasza Victoria.
no powodzenia:) oby wiecej takich gór było zdobytych :) pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńmega zmiana! ::) piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejne posty. Cudowna przemiana :)
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię góry, wędrując można przemyśleć wiele spraw i spojrzeć na nie z innej perspektywy :)
OdpowiedzUsuńMiałam odwiedzić Śnieżkę w tym roku, ale nie wyszło. Piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńUwielbiam wracać do starych zdjęć z wycieczek - dopiero po czasie tak naprawdę doceniam takie wspomnienia :) Wyglądasz pięknie, ale na pewno nie raz słyszałaś już jak fantastyczna jest ta przemiana :)
OdpowiedzUsuńjaakie fajne zdjęcia :) nigdy nie byłam w górach latem, musze się wybrać! :)
OdpowiedzUsuńjaki napis ma Twój chłopak na ręcę :> jak można wiedzieć.
Jasne, że można ;) "Semper Fidelis" ( z łac. Zawsze wierny )
Usuńmój ukochany karpacz.śnieżka samotnia.oj chciałoby się tam teraz byc
OdpowiedzUsuńwybralas najtrudniejszy szlak:)ale najlepszy
czekam na post o cwiczeniach
kocham góry, kocham :)
OdpowiedzUsuńpozytywnie :) czekam na dalsze post o Twojej przemianie :)
OdpowiedzUsuńproszę o częstsze posty;)
OdpowiedzUsuńSama chętnie bym się wybrała na taką górską wspinaczkę :)
OdpowiedzUsuńJak widać nie ma rzeczy niemożliwych :D
wow ,jaka przemiana ! ;) podziwiam Cię ,mi trudno spalić 2 kg ;c
OdpowiedzUsuńgóry <3 uwielbiam !
mam identyczne dresy ;D
OdpowiedzUsuńAle przemiana:O A jaką mas idealną prostą grzywkę - zawsze marzyłam o takiej:)
OdpowiedzUsuńobserwujemy?
xx
Victorio prosze napisz jskies przykladowe jadlospisy co jadlas i jak czesto i dlugo cwiczylas?
OdpowiedzUsuńhej ja tez prosze o opis cwiczen i jadlospis przykladowy, po natknieciu sie na Twoje zdjecie w internecie i ja sie wzielam za siebie a wygladam tak jak ty na poczatku drogi, po malu sama zmieniam swoja diete i wlaczam ruch i juz jest nieduzy ale jednak efekt ktory cieszy i motywuje pozdrawiam i dziekuje :*
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, a Ty wyglądasz niesamowicie! Cudowna zmiana :*
OdpowiedzUsuńkocham Karkonosze i Śnieżkę :) to dla mnie magiczne miejsce :) ostatnio zdobyłam ją 29 września:)
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądasz, spektakularna zmiana, jesteś piękna :) pozdrawiam serdecznie!
Ja planuję na ferie zimowe pojechać w góry :) Na Śnieżce już byłam kiedyś, raz udało mi się wejść na szczyt, drugi raz wymiękłam w połowie drogi ;)
OdpowiedzUsuńA zdjęcia super! Gratuluję przemiany, bo wyglądasz świetnie
:)
Z biustu mocno ci poleciało. Ale mimo to uważam, że było warto, bo masz świetną sylwetkę. A czy możesz kiedyś napisać jakie masz wymiary, włącznie z ramieniem, udem, kolanem i takie tam :-)
OdpowiedzUsuńNa niektórych zdjęciach wygladasz troszkę na wychudzoną. Czy przez cały ten czas naprawdę odchudzałaś się tak zdrowo, jak piszesz, czy może jednak stosowałaś też głodówki, wymioty, przeczyszczacze?
Ewelina
Świetne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńNie ma co pięknie wyglądasz. Najważniejsze, żebyś się czuła dobrze sama ze sobą. POZDRAWIAM I ZAPRASZAM DO MNIE.
OdpowiedzUsuń